Kiedy choroby ciała maskują stres?
Truizmem byłoby twierdzenie, że stres ma wpływ na nasze zdrowie. Zdarza się jednak, że jego wpływ jest widoczny nie tyle w obniżeniu funkcjonowania społecznego osoby czy w kłopotach natury psychicznej, ile w obniżeniu poziomu zdrowia . Faktem jest, że pozytywne emocje często chronią przed chorobą somatyczną lub też mają wpływ na szybkość powrotu do zdrowia. Emocje negatywne z kolei, mają wpływ odwrotny. Nieumiejętne zarządzanie stresem może powodować szereg chorób somatycznych, niekoniecznie kojarzonych z obszarem życia psychicznego.
Patrząc ewolucyjnie na rozwój człowieka i jego układu nerwowego można zauważyć istniejąca reakcję nazwaną „walcz albo uciekaj” – jest to reakcja przygotowująca nasz organizm do szybkiej mobilizacji energii, dzięki czemu jest on w stanie przeżyć sytuację trudną (ucieczka lub walka właśnie). Taka szybka reakcja jest możliwa dzięki części współczulnej autonomicznego układu nerwowego. We współczesnym świecie nie zawsze tego typu reakcja ma możliwość zaistnienia – często jesteśmy w sytuacjach stresujących, w których musimy tkwić (praca strażaka z reguły polega właśnie na przebywaniu w tego typu sytuacjach). Stąd reakcje organizmu, które wtedy występują, jak przyspieszony oddech i bicie serca, wzrost pocenia się, zwiększone napięcie mięśni, rumieńce, powiększenie źrenic (dzięki czemu poprawia się ostrość wzroku). Owe reakcje nie zawsze mają możliwość dopełnienia się poprzez „walkę lub ucieczkę” i zdarza się, że trwają długo przynosząc sporą szkodę. Dochodzi jeszcze do tego szereg zmian wewnątrz organizmu. System takiej reakcji nie powstał w celach radzenia sobie z drobnymi problemami – stąd, jeśli osoba doświadcza często tego typu reakcji, nie umiejąc sobie z nimi radzić, dochodzi, lub może dojść, po pewnym czasie do patologii organicznej czyli krótko mówiąc – do choroby. Często przewlekły, silny stres prowadzi również do uszkodzenia systemu immunologicznego czyli następuje spadek naszej odporności. W swojej pracy najczęściej spotykam się z problemami dotyczącymi nadciśnienia, problemów z sercem (na przykład osoba zgłasza kłucie w okolicy serca, czuje pracę serca), bardzo wrażliwy na stres jest układ pokarmowy (wrzody), ale też zdarzają się takie objawy psychosomatyczne jak bóle różnego rodzaju, sztywnienie karku, podwyższona temperatura, brak czucia skórnego. Choroby czy objawy somatyczne bywają powiązane często z brakiem umiejętności radzenia sobie ze stresem lub też doświadczaniem sytuacji bardzo trudnych i obciążających. Pomoc psychologiczna w takich przypadkach ma rację bytu po uprzednim przebadaniu się lekarskim. Z moich doświadczeń wynika, że osoby często nie chcą widzieć swoich problemów zdrowotnych jako skutku zachwiania równowagi zdrowia psychicznego, obciążenia stresem. Warto czasem zastanowić się, przed łyknięciem kolejnej pigułki uspokajającej, czy to rzeczywiście jest TEN lek?